
Święty Mikołaju, Panie prosto z raju!
„Święty Mikołaju, Panie prosto z raju,
Za oknami śnieg i wiatru gwizd.
Sanie jak okręty, wiozą dziś prezenty.
Ja do Ciebie piszę list.”
Na ten dzień czeka każde dziecko i to młodsze, i to starsze. W czwartek 6 grudnia szkoła zapełniła się barwnie ubranymi uczniami, bo dla podkreślenia wyjątkowej atmosfery dzień ten był „kolorowy”. Zatem uczniowskie mundurki pozostały w szafach, a zapanowała barwa. Kolorowe sukienki, spódniczki i bluzki pojawiły się już o siódmej rano podczas Mszy św. roratniej.
W tym dniu tradycyjny występ o dobrotliwym świętym przygotowała klasa 2a pod kierunkiem s. Antonii. O godzinie 10 w sali widowiskowej zebrali się uczniowie klas 1-5. W napięciu oczekiwali wizyty świętego Mikołaja. Przybył on wkrótce i powitany z radością, zasiadł, by obejrzeć przygotowany program.
Był to występ radosny, pełen pięknych piosenek, wykonanych z naturalnym wdziękiem przez młodych artystów. Klasa 2a pokazała występ „telewizyjny”, w którym nie zabrakło nawet świątecznej reklamy, a także „filmiku” o fałszywym Mikołaju – mieszkającym w Laponii, podróżującym w saniach zaprzężonych w renifery. Dopiero później ukazany został „właściwy” obraz dzieci niecierpliwie oczekujących na prezenty. Dzieciaki przeniosły się do rodzinnego miasta świętego Mikołaja i były niewidzialnymi świadkami jego niezwykłych dokonań. Młody Mikołaj, poruszony biedą osieroconych dzieci, pomagał im tak, by nikt się o tym nie dowiedział. Wkrótce miasto poruszone zostało serią nieoczekiwanych i wspaniałych gestów nieznanego dobroczyńcy. Ponieważ ciekawym mieszkańcom udało się dowiedzieć, kto podrzuca biednym tyle dobra, opowieść kończy się ogłoszeniem Mikołaja biskupem Miry.
Wszystko zatem kończy się tak dobrze, że tradycja dyskretnego obdarowania inspiruje ludzi przeszło tysiąc siedemset lat. Może z tą różnicą, że teraz trudniej wykonać gest dobroci, niż kupić coś w przepełnionych wszelkim dobrem centrach handlowych.
Nasi drugoklasiści nawoływali właśnie do takiego bycia dla innych – uczyń coś dobrego, bo to najpiękniejsze powołanie człowieka – nawoływali młodzi artyści.
Występ został nagrodzony wielkimi, zasłużonymi brawami, a artystom podziękował sam Mikołaj, który następnie wręczył dzieciom klas młodszych prezenty. Starsi uczniowie otrzymali paczki w klasach. Radość wypełniła szkolne sale i tego dnia naprawdę trudno było o atmosferę skupienia. Ale cóż, taki dzień czeka nas dopiero za rok!
„Dzieciom, co są szczęśliwe, podaruj to, o czym marzą,
Niechaj te białe święta dobrze im się kojarzą.
A dzieciom, co są bezdomne, oddaj najlepiej wszystko,
Niech mają chociaż w Wigilię prawdziwe domowe ognisko.”