
Tajemnicza wyprawa klasy 2b
Z pamiętnika warszawianina 2 b
18 maja 2018 roku nasza klasa wybrała się na wycieczkę z okazji Dnia Dziecka.
Tajemnicze miejsce nie było znane nikomu. Pani Mira była na bieżąco informowana o trasie wycieczki i środkach transportu. Jechaliśmy metrem i autobusem i nagle przystanek końcowy – wysiadamy Torwar. Nic nam to nie mówiło i nagle za zakrętem jest stadion Legii. Marzenia się spełniają. Pan Tomasz Kiełbowicz były piłkarz Legii zaprosił nasza klasę na wspaniałą przygodę z piłką nożną w roli głównej.
Od początku towarzyszyła nam maskotka klubu- ogromny „Niedźwiadek.’’ Razem z panem przewodnikiem wprowadził nas na stadion. Obejrzeliśmy miejsce z którego piłkarze wchodzą na murawę, zasiedliśmy w ławkach rezerwowych , trenerów i piłkarzy, kibiców. Stadion jest po generalnym remoncie, ale pamięta początki swojej działalności. Wszystkie pamiątki zgromadzone zostały w części muzealnej klubu. I tu dowiedzieliśmy się ,że inicjatorem powstania klubu był sam Józef Piłsudski. Oto co przeczytaliśmy na stronach muzeum :
Powstanie Legii Warszawa datuje się na rok 1916. Wtedy to w stacjonujących na Wołyniu Legionach Józefa Piłsudskiego zrodziła się koncepcja zawiązania drużyny legionowej.
…’’Legia Warszawa to wspaniała historia polskiego i światowego sportu. Eksponowane są stroje sportowe i szereg trofeów. Podobnie wciąż obecny w Klubie jest Kazimierz Deyna i nie chodzi tu tylko o tablicę pamiątkową, pomnik i trybunę Jego imienia, ale właśnie o pamiątki muzealne. Koszulki, buty i inne rekwizyty to poezja dla kibiców Legii. Dodatkowo na ekranie można obejrzeć fragmenty ostatniego meczu rozegranego przez Deynę w Warszawie.
Wizyta w Muzeum Klubowym to prawdziwa wycieczka w czasie. Na miejscu została zaimprowizowana mini „Żyleta” – można przysiąść na oryginalnych ławkach sprzed lat i dowiedzieć się skąd ta elektryzująca nazwa. Jako świetne tło do fotografii pozostaje szafka Tomasza Kiełbowicza. Oprócz stałej ekspozycji w Muzeum znajdują się także wystawy czasowe, np. dedykowana Arturowi Borucowi oraz z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Ponadto można się sfotografować na motocyklu z lat 30. ubiegłego wieku… Dziś mało kto pamięta, że Legia miała sekcję motorową! Bo Legia to nie tylko futbol.
Pamiętacie igrzyska olimpijskie w Atlancie 1996 roku? Wtedy nastąpił precedens na skalę światową. Jeden Klub (a zasadniczo jego reprezentanci) zdobyli dwa złota i srebro! Chodzi o sekcję zapaśniczą i nazwiska Andrzeja Wrońskiego, Włodzimierza Zawadzkiego i Jacka Fafińskiego. Podopieczni Bolesława Dubickiego zrobili absolutną furorę. Pierwszy złoty medal olimpijski Andrzeja Wrońskiego – z Seulu 1988 – mamy w swoich zbiorach! Podobnie jak inne trofea mistrzów olimpijskich z warszawskiej Legii np. szermierza wszechczasów Jerzego Pawłowskiego i pięściarza Jana Szczepańskiego….”
Dzięki opiece pana Kiełbowicza kolejna niespodzianka – mogliśmy spotkać się z obecnie grającymi piłkarzami Legii. To była fascynująca chwila. W czasie rozgrywania quizów zdobywaliśmy ciekawe nagrody. Stale towarzyszyła nam maskotka klubowa dodając uśmiechu i radości. Wycieczka dostarczyła mnóstwo bardzo miłych wrażeń. Obdarowani prezentami wróciliśmy do szkoły. To będzie niezapomniany Dzień Dziecka.