
“W ogrodzie wspomnień o Marszałku”
W dniu 10 listopada na naszej szkolnej scenie można było poznać wiele cech legendarnej postaci twórcy Niepodległej Polski. Spektakl poświęcony Józefowi Piłsudskiemu przygotowała klasa VII a. Młodzi aktorzy wystąpili trzykrotnie, trzeci występ dedykowali swoim rodzicom i bliskim, którzy licznie przybyli na godzinę 16.
Akcja widowiska rozgrywała się w kilka miesięcy po śmierci Marszałku, a jego postać przybliżyły widowni wdowa Aleksandra (w tej roli Barbara Wróbel) i córki Wanda (Natalia Taraszkiewicz) i Jagoda (Oliwia Latoszek). One powróciły w swoich wspomnieniach do szczęśliwych wspólnych lat w Milusinie. Wspomnienia te przeplatały się ze scenami retrospekcji. W trakcie spektaklu widownia poznała cechy Marszałka – jego ofiarność, gdy należne sobie pobory przekazywał na cele społeczne, a sam utrzymywał rodzinę ze skromnych środków uzyskanych podczas odczytów, ale i bałaganiarstwo Piłsudskiego. Zabawna była scena z poszukiwaniem przez adiutantów, żonę i samego Marszałka pewnego ważnego dokumentu, który wykorzystał jako zakładkę do książki. Aleksandra powróciła we wspomnieniach do czasów konspiracji, gdy wspólnie z koleżanką przewoziła pociągiem broń i materiały wybuchowe, a carski oficer zwrócił się z ofertą pomocy, gdy jedna z nich przewróciła się na peronie.
Scenariusz autorstwa p. Adama Pawłowskiego ukazywał wyłącznie postacie historyczne, poza najbliższą rodziną publiczność poznała współpracowników Piłsudskiego (Walery Sławek, Aleksander Prystor, Bolesław Wieniawa-Długoszowski, książę Janusz Radziwiłł). Nasze bohaterki przyjęły w swoim saloniku dawne sąsiadki z Sulejówka – panie Zofię Moraczewską z córką Wandą. W zgodzie z realiami ukazana została nawet kucharka Marszałkostwa – Michalina Stańczyk, która stale musiała oszczędzać, gotując przy skromnym budżecie Piłsudskich. W rolę znakomicie ucharakteryzowanego Marszałka wcielił się Michał Jażdżyk.
Przedstawienie ubarwiły pieśni patriotyczne wykonane przez klasę –na początku słynna „Kasztanka”, później „My Pierwsza Brygada” i „Ostatni mazur”. „Piechota” wykonana została przy akompaniamencie akordeonu – na którym grał Karol Adamski.
Najpiękniejsza scena przedstawienia? Mazur wykonany przez sześć par, który był zarazem sceną finałową. Na osobną uwagę zasłużyła scenografia przygotowana z wielką starannością – epokowe meble i stylowe wyposażenie gabinetu w Sulejówku oraz saloniku Aleksandry. Stroje aktorów także dobrane zostały zgodnie ze stylem epoki międzywojennej. Dziewczyny w długich sukniach i chłopcy w garniturach prezentowali się wyjątkowo elegancko.
Klasa VII a zebrała gorące brawa, zasłużone pochwały i wyrazy sympatii za tak ciekawą, żywą lekcję historii. Może młodzi aktorzy i widzowie zechcą dowiedzieć się czegoś więcej o tamtych czasach i ludziach?